4xC
O "Szałasie na hałas", najnowszej publikacji maleńkiej oficyny Niespiesznie, pisze Justyna Wysocka.
Ciepło, ciemno, cicho i ciasno (jak w kokonie). To podstawowa i łatwa do zapamiętania zasada dobrze znana tym, którzy udzielają pomocy zwierzętom w potrzebie. Zapewnia poczucie bezpieczeństwa, wygasza bodźce, przynosi ukojenie, słowem: służy dobrostanowi. Joanna Jurga stosuje ją również w projektowaniu przestrzeni dla ludzi, prywatnych i współdzielonych, tak na Ziemi, jak i w kosmosie. W swojej książce autorka dzieli się doświadczeniami zdobytymi w analogowej Mobilnej Stacji Badawczej LunAres oraz w Polskiej Stacji Polarnej na Spitsbergenie. Są to habitaty izolowane, sterylne, służące podtrzymaniu życia w niesprzyjających człowiekowi warunkach. Architektka nawiązuje również do odosobnienia pandemicznego, któremu jeszcze niedawno podlegał każdy z nas.
Żeby więc zbudować szałas na hałas, trzeba według niej kierować się regułą 4xC i prawidłami designu dla pięciu zmysłów. Chodzi tu o takie projektowanie, które niweluje sensoryczną kakofonię otoczenia, osłabia wszędobylski okulocentryzm (tj. dyktaturę oka) i równoważy odbierane bodźce zmysłowe. Książkę wieńczy krótki poradnik tworzenia przestrzeni uzdrawiającej i opatulającej (czyli, krótko mówiąc, domu). Robi się to za pomocą m.in. światła, akustyki wnętrz, wilgotności powietrza, faktur, odpowiedniej proporcji powierzchni miękkich i twardych.
Za publikację „Szałasu” odpowiada rodzinne Wydawnictwo Nieśpieszne, którego właściciele, Ańa Komorowska i Michał Rokita, zajmują się również (nie)placami zabaw.
Justyna Wysocka
Jo Jurga, Szałas na hałas. O tworzeniu poczucia bezpieczeństwa za pomocą zmysłów w domu, przestrzeni i Kosmosie, Wydawnictwo Nieśpieszne, Kraków 2022, s. 176