Meandry narracji
Najnowsza powieść Siri Hustvedt jest inna, może nieco łagodniejsza dla czytelnika niż "Świat w płomieniach", ale równie misternie spleciona i pełna emocji - pisze dla nas Aleksandra Byrska
Siri Hustvedt jest niepowtarzalna. Jej powieści wyróżniają się przemyślanymi koncepcjami, skomplikowaniem narracji i wieloma warstwami znaczeń. Kilka lat temu polscy czytelnicy mieli przyjemność poznać jej Świat w płomieniach – rzecz tak wyjątkową, że trudno sobie wyobrazić wyżej zawieszoną poprzeczkę na pisarskiej drodze. Najnowsza książka Hustvedt zatytułowana Wspomnienia przyszłości jest inna, może nieco łagodniejsza dla czytelnika, ale równie misternie spleciona i pełna emocji.
Główna fabuła tej powieści opowiada historię, w której dwudziestokilkuletnia dziewczyna, nazywana Minnesotą, przeprowadza się do Nowego Jorku, by napisać swoją pierwszą książkę. Towarzyszymy jej w lekturach, poznawaniu wielkiego miasta, zawiązywaniu przyjaźni, zmaganiach z pisarskimi próbami. To klasyczne bildungsroman o decydujących dwóch latach życia, które ukształtowały w niej przyszłą pisarkę. Równocześnie jednak to dopiero pierwsza z szeregu warstw obecnych w tej książce. Narracja bowiem rozwarstwia się na dziennik Minnesoty oraz komentarz czytającej go kilkadziesiąt lat później bohaterki. Dojrzała Minnesota konfrontuje dawne zapiski z urywkami wspomnień, które pozostały do dziś w jej pamięci. A ta ostatnia rządzi się swoimi prawami, jej niejasne mechanizmy sprawiają, że wiele rzeczy zapominamy, a niektóre po latach widzimy zupełnie inaczej. Refleksje nad naturą działania ludzkiego umysłu oraz zmianami, jakie przynosi w nim starzenie się, wzmacniają relacje z odwiedzin starszej bohaterki w domu spokojnej starości u matki, której podeszły wiek nie pozwala już samodzielnie funkcjonować.
Narratorka szybko jednak zauważa, że nawet pisanych na gorąco notatek z dziennika nie można traktować jako zupełnie wiarygodnego źródła informacji. Zapiski młodej Minnesoty są zbyt szczegółowe i literackie, uwzględniają całe dialogi, których nie sposób było zapamiętać i odtworzyć, musiały zostać po prostu napisane na nowo. Rozważania o naturze pamięci przekształcają się więc w analizę samego snucia opowieści jako czynności niemal fizjologicznej, niemożliwej do odłączenia od myślenia i wspominania w każdym ludzkim umyśle. Ile jest w każdej opowieści prawdy, a ile zmyślenia – trudno dociec, gdy wiele z tych ostatnich pojawia się zupełnie nieświadomie. Naprawdę warto jednak zanurzyć się z Hustvedt w meandry snucia opowiadania. Pozwala to również na przyjrzenie się temu, w jaki sposób budujemy swoją tożsamość dzięki opowieści, wyznaczamy w niej zwroty akcji, wybieramy i akcentujemy fakty.
Dodatkowo we Wspomnieniach przyszłości znajdujemy również fragmenty pisanej przez Minnesotę powieści detektywistycznej, które przeplatają się z utworem podobnego gatunku, który rozwija się w jej głowie, gdy podsłuchuje tajemniczą sąsiadkę i próbuje rozwikłać jej skomplikowaną przeszłość. Z uwagą i poczuciem humoru Hustvedt przygląda się tutaj ludzkiej skłonności do dopisywania własnych wersji wydarzeń i tworzenia scenariuszy do zaobserwowanych urywków rzeczywistości.
Kolejnym istotnym aspektem książki, o którym nie można także nie wspomnieć, jest jej bardzo ważny, feministyczny rys. Młoda Minnesota oraz inne kobiety w powieści doświadczają ze strony mężczyzn różnego rodzaju przemocy i starają się z nią mierzyć na wiele sposobów. Niezwykle dotkliwy jest wątek odczuwanego przez dziewczynę poczucia winy i niemocy po fizycznej napaści doznanej pewnej nocy po imprezie. Najtrudniejszy do przepracowania okazuje się żal do siebie za własną słabość, brak asertywności, wstyd, że nie zapobiegło się wydarzeniom. Hustvedt pozwala nam śledzić proces buntu – stopniowego budowania w sobie siły, aż do momentu, gdy – nawet jeśli z ogromnym wysiłkiem – uda się powiedzieć pierwsze „nie” wobec przemocy.
Aby było to możliwe, autorka tworzy wokół Minnesoty wspaniały krąg siostrzeńskiej siły – czułych i otwartych kobiet i mężczyzn, którzy okażą jej potrzebne wsparcie. Takich twórczych i pełnych ciepła wspólnot, jakie pojawiają się w jej powieściach życzę sobie i Wam – drodzy Czytający – każdego dnia.
Siri Hustvedt, Wspomnienia przyszłości, przeł. Jerzy Kozłowski, W.A.B. / GW Foksal, Warszawa 2021, s. 415